Podejrzewam, że większość jest przejedzona po Świętach i wolnym, mało kto myśli teraz o słodkościach i pieczeniu ciasta, ale na ten sernik z rosą na prawdę warto się skusić. Idealnie delikatny w strukturze, niezwykle uroczy z kropelkami rosy na wierzchu i przede wszystkim obłędnie pyszny. Ten sernik u nas w domu cieszył się ogromnym powodzeniem. Uczciwie się przyznam
dom-agi.plUwielbiam pączki, faworki i wszystkie słodkości, które kilogramami się spożywa w Tłusty Czwartek. Mam takie postanowienie, że do Świąt Wielkiejnocy nie będę jadł, a tym samym przygotowywał żadnych słodkości, nawet jak synek poprosi. Cóż, będzie musiał wytrzymać. Ostatnio podczas adwentu, zmuszony, dostawał tylko jedną czekoladkę dziennie z kalendarza adwentowego. Dał radę wtedy i tym razem zniesie! Czego potrzebujemy
BaRepasJuż po świętach i czas na coś innego niż uszka, sałatka jarzynowa czy bigos. Muszle z pieczarkami to idealne danie na przełamanie świątecznych smaków :) Potrzebujemy: 300 g piecza rek (mogą być też inne grzyby) makaron muszle (w moim naczyniu żaroodpornym zmieściło się 15 szt) 150 g sera feta 1/2 pęczka natki pietruszki 300 ml przecieru pomidorowego (nie koncentrat
Kolejny blog o gotowaniuSernik odnalazłam niedawno w swoim starym notatniku z przepisami. Robiłam go po raz pierwszy kilka lat temu i ostatnio przypomniałam sobie o nim przy okazji świąt. Sernik zakwalifikować można do tradycyjnych polskich, z obowiązkowym dodatkiem masła i kruchym ucieranym ciastem. Ciasto jest naprawdę pyszne, rozpływające się w ustach, a powidła idealnie przełamują jego słodycz. Polecam wszystkim miłośników tradycyjnych wypieków
Mania Gotowaniakuchnia również i deser nie należą do skomplikowanych w przyrządzeniu. Jest to bowiem nic innego jak risotto na mleku z masłem i cynamonem. Norwegowie zajadają się nim w okresie świąt Bożego narodzenia jak również sięgają po niego w niedzielne popołudnia. Deser nie jest trudny w przygotowaniu. Przede wszystkim potrzebny jest specjalny ryż, który jest bardzo kleisty. Myślę
ciastkarnia na kruchym spodziezdesperowane ściągają z zagranicy tabletki, po których zaczynają się problemy z sercem. Prawda jest jednak okrutna. Dupy nam rosną, bo żremy. Mamy cudowny dar do zaczynania diet albo przed świętami albo w Tłusty Czwartek. Mamy okresy ścisłych diet i okresy „jeszcze jeden kawałeczek nie zaszkodzi”. Rowerek stacjonarny częściej służy za wieszak na ubrania niż do ćwiczeń. I niech
ladykitchengości. Oprócz niezliczonych zalet jakie Kucharz posiada, właśnie ta dbałość o gości niezwykle mnie ujmuje. Szarmancki jegomość z Kucharza , prawda? Gdy byłam dzieckiem pomarańcze były obiektem westchnień. Pachniały świętami, egzotyką i luksusem. Bo oprócz zachwytów i westchnień, były też prawdziwym obiektem polowań. Trudne do zdobycia, gdy tylko pojawiały się w okolicy, miasteczko szumiało pomarańczowym echem. Niestety
KUCHARNIAdoszłoby, gdyby nie kilka wcześniejszych spotkań ... SPOTKANIE NR 1 - Mandarynki Znów się pojawiły. Po wakacyjnej przerwie piętrzą się niemal wszędzie, pięknie pachną przywodząc zapachem myśli o świętach. Mam wrażenie, że są wciąż niedocenione - tak niewiele przepisów poświęconych jest mandarynkom... W dzieciństwie był to towar absolutnie luksusowy - wystane przez Rodziców w kilkugodzinnych kolejkach znikały tak szybko
KUCHARNIAszalejące więzienie, W zapach, w perły i dreszcze! Rwijcie, nieście mi jeszcze! Ten tort bezowy jest właściwie efektem ubocznym, a ściślej mówiąc efektem recyclingu składników, jakie pozostały po świętach i przyjęciu urodzinowym dla mojej Mamy. Nie był w planach, a jednak krok po kroku, czy też składnik po składniku, zaczął się wizualizować i tak powstał pewnego popołudnia. Blaty bezowe
KUCHARNIAmnie w Kucharni . Nasze kwiatowe TU I TAM . Zapraszamy! Majowe łąki nie mają sobie równych. Pachną, szumią, ćwierkają, bzyczą.... Są piękne. Codziennie w innej szacie stroją świąt w kolorowe sukna. Uwielbiam ich poranną wilgoć, gdy w srebrzystych kropelkach rosy migocą pierwsze promienie słońca. Uwielbiam żar i syk południa, gdy słońce w zenicie dociera w najgłębsze zakamarki, a bzyczenie
KUCHARNIAteż nie wciąga. Nie żyję zgodnie z kalendarzem zdarzeń narzucających odgórnie - teraz czas na zabawę, jutro na przesłodzony wybuch miłości w postaci Walentynek. Wierna jestem jedynie świętom Bożego Narodzenia i Wielkanocy, cała reszta mogłaby nie istnieć (oczywiście z wyjątkiem moich urodzin;) Czy jestem zatem nudziarą? Smutasem, który z niczego nie potrafi się cieszyć? A może staroświecką panią, która
KUCHARNIAchleb bez zagniatania wzbudziła już wiele emocji. Najpierw niedowierzanie, potem euforię, że to możliwe. A jakże! Ze mną było tak samo. Gdy pierwszy raz piekłam jego chleb byłam święcie przekonana, że nie wyjdzie - no bo jak?! Tak sam z siebie, bez pomocy!? Że niby mam nic nie robić, a on i tak urośnie i wyjdzie z pieca
KUCHARNIAWidoków ze starych fotografii i tych, które dopiero układają się w marzeniach. I smaków najlepszych. I chwil zatrzymanych, gdy czas zwalnia zapatrzony w pierwszą Gwiazdkę. Dobrych Świąt! Oby ich magia została w nas na długo! * Na zdjęciach występują - moje ukochane całuski bezowe (z części masy wycisnęłam i upiekłam świąteczne kształty - gwiazdki i choinki) - przepis tu - klik
KUCHARNIAwasze życie ...? Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście ... Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki byli na wyciągnięcie ręki ... Ostatecznie dorastacie ... Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają ... Większość ludzi zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą(...)dech w piersiach ... * A teraz kim jestem? Taka duża i mądrzejsza o setki słów, teorii i doświadczeń... Z głową wciąż pełną marzeń i Synkiem, który nadal wierzy w Świętego Mikołaja. Zdawało mi się przez moment, że bajki znikają, ale myliłam się. Są. Nadal. Zaskakują. I zapierają dech w piersiach. Tak jak ludzie. Niektórzy. Duże dziecko. Wciąż
KUCHARNIAplanować dni, kiedy trafią na stół. Jako pierwszy pojawia się na nim śledź. Szkoda, że u nas traktowany niezbyt poważanie i wywoływany do tablicy głównie w okresie świąt. I choć to ryba morska, sposoby jego podania to istny temat rzeka. Uwielbiam, gdy towarzystwo w jakim się pojawia zaskakuje i dlatego od razu zachwycił mnie przepis na marynowane śledzie
KUCHARNIA