W tym roku poziomek w pobliskim lesie mam po dostatkiem, stąd pomysł zrobienia z nich konfitury. Szukałam przepisu, lecz żaden mi nie przypadł do gustu- jak dla mnie poziomki zagotowane z cukrem lub o zgrozo cukrem żelującym to dżem, rozgniecione poziomki to mus, a konfitura to owoce smażone w syropie co najmniej trzykrotnie. Dlatego zaufałam swojej intuicji i dzielę się przepisem. Poziomki w takiej wersji są smakowite! Aaaa i zdjęcie pochodzi z internetu, ponieważ chwilowo mój aparat poj... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...