Czasami wpadają do nas niezapowiedziani goście. Rzadko, bo mój dom jest miejscem na tyle dla mnie ważnym, że tylko nasi naprawdę dobrzy znajomi mają przywilej odwiedzania nas bez zapowiedzi. Ale ponieważ jest to dość wąskie grono, za każdym razem te odwiedziny bardzo nas cieszą. Tak było i teraz. Naprawdę ucieszyłam się z wizyty, ale z drugiej strony żałowałam, że nie mam niczego wyjątkowego, by ich poczęstować. Gdy zastanawiałam się, co podać, nasz przyjaciel stwierdził: „Ty podasz cokolwiek, a i tak od razu st... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.