W czasie wakacji miałam wreszcie okazję, aby czytać. Pochłaniałam książki jedna po drugiej. Cieszyłam się nimi, a lektura sprawiała mi naprawdę mnóstwo przyjemności. Książki, po które sięgałam, były różne. Zachwyciła mnie biografia Haliny Poświatowskiej „Uparte serce”. Nie znałam tej wrażliwej poetki aż tak dokładnie do tej pory. Wzruszyły mnie „Dziewczyny wyklęte”, ale chyba największe wrażenie zrobił na mnie „Piaskun” Larsa Keplera. Pod tym pseudonimem ukrywa się skandynawski duet: Alexander Ahndoril i Alex... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.