Jak szybko nadeszła jesień. Tak bardzo brakuje mi słońca i stopniowego przechodzenia od ciepła letnich dni do jesiennego chłodu okraszonego złocistymi promieniami przenikającymi przez różnokolorowe liście. W tym roku, po gorącym, pięknym weekendzie, obudziliśmy się w innej rzeczywistości – cały mijający tydzień to szaruga, deszcz, przenikliwe zimno i wiatr. Brrr… aż nie chce się wychodzić z domu. Taka pogoda od razu zbiera żniwo. Na porządku dziennym są katar, kaszel i przeziębienia. Dlatego ważne jest, abyśmy za... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.