Na policzki wołowe polowałam od dawna. Ciężko je kupić bo to niezbyt duże kawałki mięsa z wołowej tuszy. Kiedy pojawiły się w sprzedaży w jednym z supermarketów byłam bardzo zadowolona. A kiedy już udało mi się je nabyć miałam w głowie przynajmniej kilka pomysłów na ich przyrządzenie.To mięso bardzo lubi być długo duszone. Dzięki takiej obróbce jest mięciuteńkie i po prostu rozpływa się w ustach. Na pierwszy ogień poszła więc wersja w sosie piwnym, która plątała mi się po głowie już jakiś czas. Zastanawiał... czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.