LIKIER KOKOSOWY A'LA MALIBU

LIKIER KOKOSOWY A'LA MALIBU

LIKIER KOKOSOWY A'LA MALIBU

Likier nr 3 to wersja dla wielbicieli Malibu. Kremowa i delikatna biała rozkosz ;). Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Wasze dzieło). CZYTAJ WIĘCEJ I PRZEJDŹ DO PRZEPISU » czytaj dalej...

Polecają przepis

Czytaj dalej na blogu Przepisy Aleksandry

Warto przeczytać

Ciasta na Święta Bożego Narodzenia

Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.

Czytaj dalej...

Jajka faszerowane - najlepsze przepisy

Jajka faszerowane to świetna alternatywa dla zwykłych jajek. Możemy je nadziać pieczarkami, pomidorami, czy też różnego rodzaju rybami.

Czytaj dalej...

15 przepisów na karpia

15 pysznych przepisów na świątecznego karpia

Czytaj dalej...

15 najlepszych likierów na Święta i nie tylko!

Likiery, ach likiery! Słodkie trunki, których wręcz nie da się nie lubić. Kiedyś najpopularniejszym likierem był ajerkoniak, lecz w obecnych czasach wyobraźnia ludzka nie zna granic i powstaje wiele nowych likierów.

Czytaj dalej...

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
Zielona strona Flinstona, 28 marca 2013 12:48:46

mmmmmm....

Olga, 28 marca 2013 12:49:03

robiłam ostatnio taki sam! smakował nawet nielubiącemu słodkich alkoholi mężowi!a wiórki podsmażyłam i wykorzystałam do muffinek :)

Qchenne-inspiracje, Małgosia , 29 marca 2013 10:22:27

mmmm cudne !!! ale mi ochoty narobiłaś :) muszę zrobić :)

Edyta, 29 marca 2013 14:43:53

Pod wpływem wczorajszego programu M. Gessler zaczęłam intensywnie zastanawiać się nad wypróbowaniem przepisu na barszcz ukraiński i w ten sposób trafiłam na Twojego bloga. Przepis super, a i cały blog bardzo mi się spodobał, tak więc na pewno będę tu zaglądała od czasu do czasu. Sama amatorsko piszę o literaturze fantastycznej. Pozdrawiam i wesołych świąt!

Anonymous, 17 września 2013 11:13:10

Wszytskie przepisy na blogu sa w taki sposób zaprezentyowane , ze mam chęć wszytskie wyprobowac;) cudowny blog, zagladam codziennie;) Zawsze chcialam zrobic likier- dzieki Tobie - wczoraj zaczelam ;p mam tylko pytanie ? poniewaz zalalam wiórki alkoholem , natomiast obawiam sie ze caly alkohol wchlonely wiórki?;o czy tak powinno byc? Bardzo prosze o odpowiedz. Pozdrawiam Ina

Aleksandra Rybinska, 17 września 2013 11:52:17

Cześć Ina :) Moja mieszanka była też gęsta, ale nie była papką. Można dodać odrobinę więcej wódki (tak około 100-150 ml). Po tygodniu (jeżeli wiórki dalej będą "papkowate") przełóż je na muślin (gazę) i wyciśnij z nich wódkę. Wszystko powinno być OK :). Pozdrawiam i cieszę się, że lubisz naszą stronę.

Anonymous, 17 września 2013 17:11:08

Ślicznie dziekuje za odpowiedź;) Pozdrawiam Ina

Anonymous, 18 października 2013 14:37:57

przepyszny likier - właśnie skończyłam go robić i już czeka na skosztowanie ;) koniecznie muszę wypróbować jeszcze ten z kukułek :) pozdrawiam i dziękuje