Odnoszę wrażenie, że dla dzieci bardziej atrakcyjne są babeczki czy muffinki niż kawałek ciasta w tradycyjnym kształcie. Już samo odpakowywanie z papilotki, to fajna zabawa. I ta świadomość, że cała babeczka jest dla mnie:) . Nie dostałem kawałka ciasta odkrojonego z całości ( kawałek zwykle jest za cienki lub za mały), ale dostałem całą babeczkę! Dziwne, jak gabarytowo często mniejsza babeczka (ale cała!) diametralnie zmienia punkt widzenia dzieci:) Tak więc, jeśli do mojego syna przychodzą kol... czytaj dalej...