Queso blanco, czyli z hiszpańskiego po prostu "biały ser". Chyba najlepszy ser jaki do tej pory zrobiłam. Pyszny, zwarty, kremowy, idealnie kroi się w plastry, a potem zajada z pyszna kanapeczką :) Ma łagodny smak, lekko słodkawy. Ser ten podobno też idealnie nadaje się do obróbki termicznej, bo nie topi się nawet podczas smażenia w głębokim tłuszczu. Można go kroić w kostki i dodawać do zup, sosów (spaghetti), lub jako zamiennik tofu. 5 litrów niepasteryzowanego mleka 60 ml octu 1 łyżeczka soli Mleko podgrzewam... czytaj dalej...