Zupa autorska, która sprawdzi się wspaniale także jako chłodnik. Jest bardzo kremowa, lekka, orzeźwiająca i wbrew pozorom bardzo sycąca. I nie ma co pisać o jej wartościach odżywczych, bo wygląd chyba mówi sam za siebie. ;) Powstała spontanicznie w teorii w mojej głowie, a w praktyce z zielonych warzyw, łyżki masła i sporej ilości (j... czytaj dalej...