Te prawdziwie domowe ogórki mocno pachną koprem i czosnkiem, mają wyraźną chrzanową nutkę, są jędrne i chrupiące. Pyszne są i same, i na kanapce, w sałatce czy w chłodniku z botwinki. Nie ma wiosny bez małosolnych! Kto ich nie zna, kto nie lubi? Dla mnie początek sezonu na stojące w kuchni w pękatych słojach ogórki to – zaraz obok młodej kapusty – najlepsze potwierdzenie pełni wiosny i zapowiedź nadchodzącego wielkimi krokami lata. I w kuchni, i na zewnątrz. Ogórki Wybierzcie krótkie, równe, jednakowej w... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...Czy zastanawiałeś się kiedyś jakie tradycyjne potrawy są przygotowane w Singapurze?
Czytaj dalej...Większość ludzi ślepo wierzy w mity gdzieś tam zasłyszane, a nie skupia się nad ich sensem. Postaramy się odpowiedzieć jak to jest z ogórkiem i pomidorem, łączyć czy nie?
Czytaj dalej...Szamotam się w kuchni już od 15 lat. Gotuję bo lubię- odkrywanie ciągle nowych smaków i możliwości sprawia mi ogromną przyjemność. Troszczę się przez gotowanie- karmiąc tych, których kocham.
Bloguję, bo moi znajomi mieli serdecznie dość bezradnego patrzenia na zdjęcia kolejnych posiłków. Teraz i oni, i Wy, nieznani mi Czytelnicy, mając na podkładkę moje kuchenne sukcesy i niewypały, macie szansę się wykazać i trochę pomieszać we własnych garach.
Chodźcie, dajcie się poprowadzić za rękę po kuchni a pokażę Wam, że diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Życie kucharki to ciągła walka między mieszczeniem się w rozmiar 36, a dokładką. To co, jeszcze po kawałeczku?
Jestem też na Facebooku, na stronie Karo In The Kitchen.
Znajdziecie tu relacje ‚od kuchni’ i zapowiedzi nadchodzących postów. Zapraszam!