Czyli kryzysowe schabowe rodem z PRL-u Pamiętacie? Ja pamiętam :) Za młodu jadałam je często, nie tylko w domu, ale również na stołówce szkolnej . Było to wtedy jedno z niewielu dań stołówkowych, które zajadałam ze smakiem i bez grymaszenia - a niejadek za młodu był ze mnie okropny! ;) Kotlety z mortadeli wywodzą się z okresu mojego życia, kiedy to w portfelu rodziców dominowały kartki żywnościowe zamiast twardej gotówki, a mięso na tradycyjne schabowe tylko cudem udawało się raz na pół roku dorwać. Wtedy p... czytaj dalej...
Można rzec, że jest to najpopularniejsze danie polskiej kuchni, lecz nie każdy potrafi go przyrządzić tak by zapierał dech w piersiach.
Czytaj dalej...Zdecydowałam się całkiem niedawno na założenie bloga kulinarnego: ---http://grunttoprzepis.blogspot.com/---
Jego zamysłem jest prowadzenie swoistego wirtualnego notatnika kulinarnego, składającego się TYLKO ze sprawdzonych przepisów na potrawy, które ZAWSZE wychodzą i ZAWSZE rewelacyjnie smakują.
Wcześniej służył mi ku temu zwykły notes z przepisami :) – ale ostatnio coraz częściej zaczyna mi brakować w nim wolnych kartek. Stąd przerzucenie się na wirtualne uwiecznianie dla potomności moich ulubionych przepisów i potraw ;)
Moje motto: gotowanie banalnie proste!
Sprawdź mnie!