Przepis na : deser
Nastają najszczęśliwsze dni dla wegusów bo nareszcie są świeżynki. Dodatkowo mam to szczęście, że mam własny ogród i mogę już się cieszyć rabarbarem, co tam rabarbarem, ja mam jego tonę. Gdy tylko wróciłam Maniek i Misiek kategorycznie zarządali ode mnie normalnego (z podkreśleniem N O R M A L N E G O) ciasta z rabarbarem, a nie jakieś te moje wegewydziwiane. Się mówi i się ma. ps. Marcin stwierdził, że jak chcę to potrafię…aum…nie dam się sprowokować Składniki na dużą blachę (taką tradycyjną, p... czytaj dalej...
100 % weganka