Uwielbiam te sklepowe ciacha typu keto, raz itd, wiecie te w Biedrze czy Lidlu przy kasach, ale uważam że ich cena jest kosmiczna. Postanowiłam zrobić je sama i mam na koncie już kilka udanych eksperymentów, z czym się oczywiście z Wami podzielę. Na pierwszy rzut idzie czekolada. Nowy rok, nowa ja- wiadomo, więc będą fit desery W moim świecie określenie słowem fit jedzenia oznacza możliwie jak najmniej przetworzone, z pełnowartościowych składników, odżywcze. W tych brownie jest magia kakao, jego magiczne własno... czytaj dalej...
100 % weganka