Pizza. W sobotę nie pojawiła się na naszym stole jak co tydzień ponieważ balowaliśmy w Czemiernikach na Festiwalu Łuczniczym. Było niesamowicie! oprócz możliwości zobaczenia walk rycerskich i pokazów łuczniczych dane nam było posmakować genialnych samosów wege i posłuchać rewelacyjnej muzyki. Stoiska z rękodziełem obfitowały nie tylko w drewniane miecze i tarcze ale również w naczynie czego nie omieszkałam wykorzystać. Znacie Same Suki i Laboratorium Pieśni? jeśli nie musicie nadrobić te zaległości. Sa... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)