Piątek był dla mnie pełen emocji. Konferencja na zakończenie kampanii Dobrej Wołowiny , warsztaty na Krochmalnej, pierwsze jakie współtworzyłam, posadziliśmy w sumie 1200 bulwek krokusów. Późny powrót do domu. Wrażeń miałam tyle, że dochodziłam do siebie pół soboty a w niedzielę znowu odwiedziliśmy Ogród. Tym razem Syncio był na warsztatach dla dzieci a ja obserwowałam, uczyłam się. Na szczęście zaplanowałam na ten dzień szybki obiad. Domowe hamburgery z mnóstwem dodatków. Raz na ja... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)