Nie lubię wyrzucać jedzenia, więc kiedy zostaje mi pieczywo i staje się czerstwe, wykorzystuję je nie tylko do zrobienia bułki tartej ale też np. śniadania na ciepło. Wystarczy zamoczyć kromki w jajku z przyprawami i usmażyć na złoto. Na takie gorące grzanki nakładam żółty ser, który się topi oraz szynkę i warzywa. Używam do tego bułek, chleba czy bagietek- nadaje się każdy rodzaj. Takie kanapki ze stołu znikają błyskawicznie, ale ponieważ ograniczamy smażone rzeczy to jadamy je od święta. Niby zwykłe kanapk... czytaj dalej...