Miejsca, które znałam tylko z internetu

Miejsca, które znałam tylko z internetu

Miejsca, które znałam tylko z internetu

Wychodzę z założenia, że warto mieć choćby ogólny plan tam, gdzie planuje się zwiedzanie jak Chelsea Market i High Line. Lubię wiedzieć, co chcę zobaczyć, a przy okazji zostawić sobie trochę miejsca na spontaniczne odkrycia. Kiedy jeszcze w domu przeglądałam zdjęcia w internecie – czy to z High Line, czy z klimatycznego Chelsea Market – układałam sobie wszystko w głowie, punkt po punkcie. A potem nagle… jestem tam naprawdę. Te same miejsca, które znałam z ekranu, nagle ożywają. I choć wszystko wygląda trochę... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu codojedzenia

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.