Od zawsze chciałam mieć psa, ale styl życia i awersja do porannego wstawania wyeliminowała taką możliwość. Tak więc przyznaję, że nie mam żadnego zwierzątka w domu. W każdym bądź razie tak mi się wydawało. Aż do dziś! Zacznę od początku. Nie jestem ogrodnikiem pasjonatą, nawet amatorem. Określiłabym się jako "balkonowy ogrodnik abstrakcjonista". Sadzę, sieję na wyczucie i zgodnie z moimi kaprysami. Jak rośliny żyją, ja się cieszę, bo lubię zielony balkon. Od kilku lat zawsze mam na nim zioła i pomidory kokta... czytaj dalej...