Oponki. Uboższe krewne pączków z różą i dalsze kuzynki kruchych faworków. Zawsze w cieniu lepiej sytuowanych churrosów i róż karnawałowych. Zrozumieć je mogą jedynie mini pączusie serowe w tym jednym dniu w roku. W Tłusty Czwartek. Niezręcznie się czuję pisząc o oponkach, kiedy w tle sączą się wiadomości o tym, co może się wydarzyć. W świecie, w którym mieliśmy wszystko i wydawało się niemal, że historia nie może zatoczyć tak strasznego koła, to właśnie jest bliska zaciśnięciu pętelki. Przeraża mnie t...