Chłodnik litewski

Chłodnik litewski

Chłodnik litewski

Na takie upały, jakie zaserwował nam tegoroczny czerwiec najlepsza jest jedyna w swoim rodzaju zupa, czyli chłodnik, z mojej ulubionego letniego warzywa czyli botwinki, szczególnie, że botwinka niedługo się skończy, wiec trzeba korzystać póki jest.Ten chłodnik jest tak prosty, ze można go robić z zamkniętymi oczami, a proporcje zmieniać wg siebie. Jest delikatniejszy w smaku od poprzedniego chłodnika ze względu na brak czosnku i ogórków kiszonych. I czyż może być piękniejszy kolor na polskim stole? Czy... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Bernika - moj kulinarny pamietnik

Warto przeczytać

Buraczki tarte na zimę

Tarte buraczki na zimę do słoików to obowiązkowy twór z buraków w naszej piwnicy. Można je podawać jako dodatek do obiadu, od razu ze słoika.

Czytaj dalej...

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
wiosenka27, 22 czerwca 2013 09:47:57

Kocham ten kolor:)

Izaa, 22 czerwca 2013 10:01:49

cudnie wygląda!!! ja już od jakiegoś czasu się zabieram i zabieram do zrobienia

Justyna Bąk, 22 czerwca 2013 14:07:20

piękny kolor:) bardzo lubię taki chłodnik:)

annaz, 22 czerwca 2013 23:44:45

Wczoraj robiłam podobny na obiad, ale na maślance :)

Bernadeta, 24 czerwca 2013 00:58:41

tak dla mnie to najpiękniejszy kolor zupy.

Bernadeta, 24 czerwca 2013 00:59:13

oj to spiesz się póki upały trwają.

Bernadeta, 24 czerwca 2013 00:59:33

tak jak ja. pozdrawiam.

Bernadeta, 24 czerwca 2013 01:00:10

na maślance tez robię, ale tym razem miałam w lodowce kefir.

Kulinarny Zenit, 1 lipca 2013 10:47:06

Kolor niesamowity! Ale bym zjadła taki chłodniczek... z kefirem musi być super posmaczek :)