Przepis na : obiad
Dostaliśmy od sympatii mojego syna piękne dorodne białe kozaczki. Duże i zdrowe kapelusze. Syn przyniósł mi je w okolicy 24:00,wiec kiedy zobaczyłam już myślami robiłam z nich krem. Pomysł ziścił się następnego dnia... Na grzybach się znam. Jako dziecko chodziłam z rodzicami i siostrą do dużego lasu. Jakie to były emocje, kiedy znajdowałyśmy sporą gromadkę grzybów. Wspaniałe wspominania. 4-5 kapeluszy świeżych białych kapeluszy pół selera marchewka cebula biała ziele angielskie liść laurowy 10 cm gałązka rozm... czytaj dalej...