Podobną sałatkę miałam okazję próbować niedawno, na przyjęciu. Wyglądała intrygująco, na wierzchu ułożone miała w całości posypane sezamem bułki hamburgerowe. Spróbowałam nieco, była dość smaczna. Tyle, że bułki odstawiłam na bok, kompletnie nie miałam pomysłu, jak się zabrać do ich konsumpcji: kroić nożem i widelcem - nie bardzo, wziąć do ręki - jeszcze gorzej... W domu wymyśliłam swoją wersję tej sałatki:) Zmieniłam trochę składniki, pikantnie doprawiłam mięso, zrobiłam domowy sos hamburgerowy. Niewygodn... czytaj dalej...
Trochę szalona, bardzo ekspresyjna optymistka, która zmuszona sytuacją twardo stąpa po ziemi. Mój dom to mój azyl gdzie mogę się schować i odpocząć od wszystkiego, co męczy. Uwielbiam gotować, dla równowagi sporo czasu spędzam na aktywności fizycznej. W wolnych chwilach z przyjemnością oddaję się wszelkiego rodzaju robótkom ręcznym. Najlepszym moim motywatorem, recenzentem i krytykiem, zarazem najlepszym pomocnikiem jest moja 7-letnia córeczka.