Bezy... Utrapienie niejednej kucharki ;) Ubijać białka na sztywno można długo, a czasem i tak nic z tego nie wyjdzie... Czy wtedy trzeba płynne białka wyrzucić tylko dlatego, że nie ubiły się na sztywno? Czy to jedyne wyjście? I co...? Wziąć kolejne z lodówki? A kto powiedział, że te kolejne wyjdą? A właściwie to kto powiedział, że beza musi mieć czubeczek i musi być wyciśnięta ze szprycy? No cóż... Ktoś tak powiedział. A ja mówię, że beza nie musi mieć czubeczka, nie musi być wyciśnięta ze szpry... czytaj dalej...