Dziś mam coś dla miłośników metki. Nie kupuję takiej sklepowej, bo nigdy nie jestem pewna do końca jej składu. Taka sklepowa kojarzy mi się z wszystkimi zmielonymi w masarniach ścinkami. Jeśli mąż ma na nią ochotę, w ciągu 15 minut wyczarowuję mu smaczne, domowe smarowidło do chleba. Przepis podstawowy można dowolnie modyfikować, dodając do niego np. przesmażoną cebulę (otrzymamy metkę cebulową) czy 2-3 ząbki przeciśniętego przez praskę czosnku (metka czosnkowa). Składniki: pasek surowego, jak najchudsze... czytaj dalej...