Weekend na Słowacji nie był wielkim grzybobraniem, ale trochę tych pysznych grzybków udało mi się przywieźć. Uwielbiam je za aromat i delikatność. Przypominam, że w Polsce wszystkie smardzowate są pod ochroną chociaż chodzą słuchy, że może się to wkrótce zmienić bo niektóre gatunki nie są już takie rzadkie. Takie wieści usłyszałam w ubiegłym roku na spotkaniu z mykologami a jak będzie to czas pokaże.Więcej informacji o smardzach stożkowatych znajdziecie w oddzielnym dziale "Grzyby gatunkami" jaki właśnie pow... czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.
Iza, serca nie masz :( Ja smardze jadłam raz w życiu- daaaawno, daaaawno temu i chyba szans nie ma, abym kiedyś znowu miała okazję. Rzuć więc proszę kawałek tej pysznej pizzy, albo chociaż prześlij mi trochę jej aromatu :D Miłego dnia :)
ciekawa ta pizza. spód orkiszowy, ser biały w sosie a na dokładkę pokrzywy ;)nigdy w życiu nie jadłam tych grzybów....szczerze mówiąc nie znam się na nich i nieczęsto używam ich w kuchni. lubię zupę grzybową, pieczarki na pizzy i to chyba tylko tyle niestety. za to Ty widzę często chodzisz na prawdziwe grzybobranie :)
Bernadetta, ale blisko masz wyskoczyć wiosną do sąsiadów i poszukać :D
uwielbiam dodawać mąkę orkiszową do pizzowego ciasta - samą albo mieszam z pszenną pół na pół. A grzyby to moja pasja - chętnie uciekam do lasu :D
nie podam Ci namiarów GPS ani nazwy najbliższej miejscowości bo kręcimy się po różnych miejscach - jednak nie oddalamy się jakoś bardzo od granicy
Ja tylko chciałam się pochwalić, że u mnie na działce rośnie tego wiele. :P A co do pizzy zaintrygował mnie sos. Zawsze robi się z pomidorów, kurcze nie pomyślałam o takim rozwiązaniu. Musi być ciekawe.
pizzę można posmarować serkiem, pesto, gęstą śmietaną z czosnkiem - nie zawsze muszą to być właśnie pomidory
A jak w tym roku z kleszczami? Mnie po wycieczce na wieś chciały zjeść 2, ale się nie wpiły. Jeden nawet ze mną umył głowę i przespał się do rana, ale jakiś taki niemrawy był. Za to piesek przywiózł 10 sztuk, pomimo zabezpieczenia, drugiego dnia znalezione zostało kolejnych 7.
kleszcze - nie lubię nawet o nich myśleć za to one mnie lubią :( w tym roku na razie jednego strzepnęłam ze spodni tylko, ale zawsze po powrocie wszystkie ciuchy trzepię dokładnie i do pralki a sama dokładnie się oglądam przez kilka dni. Na szczęście po ugryzieniu od razu mam odczyn alergiczny i bardzo swędzi co jest ułatwieniem w lokalizacji drania
WOW! Wiem, że to zupełnie nierealne, ale czekam na taką w ofercie Dominium ;) I jeszcze do tego rabat studencki :P
smardze mało realne, ale można je zastąpić pieczarkami a reszta składników i orkiszowy spód dlaczego nie ?