Korzystałam z kilku rożnych przepisów żeby upiec cebularze aż natrafiłam wiele lat temu na ten. Od tego czasu innych już nie szukam bo bułeczki wychodzą puszyste i bardzo smakowite. Na trochę o nich zapomniałam, ale Bernika pisząc na FB, że będzie coś takiego piekła przywołała pyszne wspomnienia. Musiałam je zrobić znowu by poczuć ich zapach i znowu poparzyć sobie język jedząc pierwszego od razu po wyjęciu blachy z pieca :) Taka tradycja :DLubicie takie bułeczki z wytrawnym farszem ? Może zasmakują Wam też ... czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.
fajna metoda z ubiciem środka, bo wchodzi więcej farszu. muszę to wypróbować następnym razem.
Najlepsze cebularze jadłam w Zamościu... Twoje wyglądają identycznie i pewnie równie dobrze smakują. Chyba wiem co będę piekła w weekend :)
wyglądają przepysznie!:)od razu bym się skusiła:Dw piekarnik nigdy im się nie moge oprzeć;)
Nigdy nie robiłam i nawet nie jadłam cebularzy! Twoje wyglądają tak cudnie, że zapisuję w ulubionych!
Dziś robiłam, ale bez maku bo chłopaki nie chcieli. Niestety mają te cebularze jedną ogromną wadę : nawet nie wiem kiedy zniknęły.I teraz mam za swoje, bo już zapowiedzieli, że mam robić częściej i więcej, hi, hi. Tak więc miałaś rację, że posmakują.Następnym razem część zrobię z makiem. Moje nie wyszły takie piękne ale smaczne były :)
nie gadaj bo widziałam już zdjęcie na FB i wyszły Ci bardzo apetyczne :) najważniejsze, że smakowały :)
Dzięki kochana. A smaczne były, tylko chłopakom czuć je było malizną.:)
cieszę się, że przepis poszedł w świat i zawsze możesz zrobić następne :)
Rozmawiałam kiedyś ze snajomymi z Lublina odnośnie cebularzy. Zapraszali mnie do siebie żebym przyjechała spróbować. Zanim pojadę z chęcią zrobię własnie te Twoje :)
Czy to jakaś akcja na cebularze? Co wejdę na stronkę ...cebularze i co jedne to ładniejsze! Znowu mam smaka na coś takiego :) Z makiem - fajny pomysł :)
ja zrobiłam bo jedna z koleżanek napisała na FB, że będzie je piekła i narobiła mi ochoty - potem się okazało, że moje też się spodobały i poszło . . . :)
ciekawe czy mają jakiś regionalny przepis na lubelskie cebularze ? ja u nich będziesz to zapytaj :)
Izo, bardzo mi się podoba Twój blog, są tu takie "normalne" przepisy, co w tym wypadku ma być komplementem. Od razu wiadomo, że nie przekombinowane, że mają smakować rodzinie, a nie zadziwić nie wiadomo kogo. Staram się nie piec zbyt często, bo wiesz ta ciągła nadzieja, że może schudnę ;). Skusiłam się jednak cebularze, od razu z 1,5 porcji. Okazało się, że nawet tyle było za mało. Zniknęły nawet nie wiem kiedy. Były pyszne!!! Pal licho figurę, zrobię niebawem powtórkę. Pozdrawiam Cię serdecznie.Ewa
Ewo, Twoje słowa sprawiły mi ogromną przyjemność - mam nadzieję, że znajdziesz u mnie jeszcze wiele ciekawych przepisów :) A figurą się nie przejmuj, wiem co mówię bo obiecuję sobie to samo :)
Witam od dłuższego czasu odwiedzam tego bloga a wpadłam przypadkowo i od razu rozpoznałam tę twarz z warsztatów z kuchni + z tv. Przepisy są bardzo inspirujące, cebularze zrobiłam już kilkakrotnie z tego przepisu i wyszły wyśmienite :-) Pozdrawiam serdecznie!
Ha, mam wzrok selektywny. Jakoś zupełnie przegapiłam opcję posypywania cebularzy makiem. Zerknęłam tylko na zdjęcie. Cuś czarnego. Okej, sypiemy czarnuszkę... Ale całkiem nieźle pasowało ;)
ja tam czarnuszkę bardzo lubię i całkiem dobrze pasuje do cebuli więc jest dobrze :D
co masz na mysli piszac przyprawa ognista? te cebularze wygladaja tak pysznie, ze zaraz zabieram sie za robote :)
to gotowa mieszanka przypraw - chili, pieprzu czarnego, czosnku, kolendry i gorczycy - dokładnie taka http://www.kamis.pl/Produkty/Specialite/M%C5%82ynki-Specialite/Ognista-mieszanka-przypraw.aspx
zrobiłam i zgadzam się z nazwą, to naprawdę najlepsze cebularze jakie kiedykolwiek jadłam, genialny przepis, wchodzi na stałe do mojego menu, dzięki serdeczne, pozdrawiam :)
bardzo się cieszę, że smakowały - ja z innego przepisu nie robię bo ten mam sprawdzony :)
wyszły super!ale nastepnym razem zrobie 2 porcje bo znikaja szybciutko ze stolu:D mniam mniam pozdrawiam autorke przepisu:)
Zrobiłam i przepadłam. Zakochałam się w Twoich cebularzach. Bardzo dziękuję za rewelacyjny przepis. Moje nie wyglądają tak wspaniale, jak Twoje, ale smak jest obłędny. Mąż już się pyta, kiedy zrobię następne cebularze. Jeszcze raz bardzo dziękuję. A tu możesz zobaczyć, jak mi poszło :http://edytkawkuchni.blogspot.com/2013/07/cebularze.htmlPozdrawiamEdytka
ni też Zamojskie cebularze najbardziej smakują, sprawdzę w najbliższy weekend ten przepisik :)
Edytko, wyglądają świetnie ! bardzo się cieszę, że zrobiłaś je według przepisu znalezionego u mnie no i że jesteś zadowolona :) Pozdrawiam !
Anonimowy, piszesz "zamojskie" - czy zamojskie od lubelskich czymś się różnią ? bardzo jestem ciekawa :)
Były przepyszne, aż żałuję że tak mało i nie spodziewałam się że są takie maleńkie. Z ledwością udało mi się podzielić ciasto na 12 części. No i nie byłabym sobą gdybym nie zmodyfikowała przepisu-dodałam 1,5 cebuli, pokroiłam w miarę drobną kostkę i dodałam jednego pokrojonego w kostkę (ok 1 cm) pomidora. Wyszły pycha mimo że biedne;) PS. Zadomowiłam się tu nieco i pododawałam sobie kilka przepisów do ulubionych. Szacun za wyobraźnie:)
Wyglądają pięknie i w weekend na pewno będę próbować:-) tylko pytanie - do rozczyny poszła połowa ciepłego mleka, rozumiem, że pozostałe mleko (zimne) idzie do mąki? Dzięki wielkie!
tak - w połowie rozrabiam drożdże a resztę potem wlewam do mąki - lepiej, żeby ta druga część też była lekko ciepła
Wypróbowałam przepis, bardzo smaczne cebularze. Ciasto rzeczywiście idealne.Tutaj moje cebularze:http://paproszkowegotowanie.blogspot.com/2013/12/cebularze.html
Jutro i ja zabieram się za produkcję cebularzy z tego przepisu ,każdy tak zachwala więc muszą być pyszne a że mieszkam na wsi upiekę je w piecu w którym babcia mojego męża piekła chleb
Dorcia, mam nadzieję, że będą smakowały także Tobie :) pochwal się swoimi cebularzami - napisz i jeśli zechcesz to przyślij ich zdjęcie a ja chętnie umieszczę je w specjalnym albumie :) możesz przysłać na adres - izakulinska@o2.pl
Jestem właśnie w trakcie robienia.... ciasto rośnie już pod ściereczką. Kiedyś robiłam już kilka razy ale z innego troszkę przepisu więc ciekawa jestem jakie będą z Twojego i czy czymś będą się różnić.