Jak wiecie jestem nie tylko blogerką, ale również mamą. Choć w tym wypadku zdecydowanie powinnam napisać – Jestem przede wszystkim mamą! Mamą dla której liczy się szczęście dzieci, ich roześmiane buźki Ale moja natura blogerki i tu nie da o sobie zapomnieć. Wyjeżdżając na wycieczki nie wyobrażam sobie bym mogła obyć się bez aparatu. W końcu trzeba uwiecznić tyle rzeczy Ale często też jestem zmuszona (jadąc na dłużej) do zabrania ze sobą laptopa. Dwójka dzieci, aparat, laptop, spacery po górkach, niekiedy n... czytaj dalej...