Przez wakacje i czytelnicze lenistwo z tym związane, ciągle jestem do tyłu z moim książkowym wyzwaniem. Staram się jak mogę, i udało mi się całkiem sporo odrobić, ale nie jestem pewna, czy podołam. Mam ostatnio sporo różnych spraw na głowie (o czym już pisałam), i nie mogę się przez nie skupić na czytaniu tak, jakbym chciała... Na szczęście wybór lektur pomaga w przezwyciężeniu przeciwności. Kiedy ma się fantastyczne książki, zdecydowanie łatwiej oderwać się od rzeczywistości. Z Zafona przerzuciłam się na Gaim... czytaj dalej...