Egzotyczne lody styczniowe

Egzotyczne lody styczniowe

Egzotyczne lody styczniowe

Ciężko mi się ostatnio zabrać za pisanie postów. Po pierwsze, i chyba najważniejsze, brakuje mi czasu. Gdy C. ma wolne, staramy się spędzić jak najwięcej czasu razem, bo ostatnio głównie się mijamy. I choć według mojej Mamy nie ma tego złego , bo jak będziemy się rzadziej widywać, to za szybko się sobą nie znudzimy , to jednak odczuwam potrzebę zalegnięcia na kanapie w jego towarzystwie i oglądania serialu. Albo wyjścia razem na spacer, lub choćby do sklepu po coś na obiad.  Ostatnio, gdy wróciłam ze ... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Pożeraczka, czyli raz adobrze

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.