Gdy pierwszy raz usłyszałam o pomyśle Męża, by warzyć w naszym mieszkaniu piwo to uznałam, że chyba zwariował. Gdzie mieliśmy pomieścić te wszystkie fermentory, ogromne garnki i skrzynki piwa? Jednak on miał już to wszystko zaplanowane, i chyba w głębi serca wiedział, że w końcu dam się przekonać. Teraz, po kilku miesiącach, wiem że to był dobry pomysł. Dzięki niemu poznałam proces powstawania piwa, różne rodzaje słodów, chmieli i style Czytaj dalej... Artykuł Urok domowego piwowarstwa pochodzi z serwisu Pasja Smaku ... czytaj dalej...