Poszukiwania trwały długo... Na wsi nie znalazłam żadnego krzaczka dzikiej róży. Za to podczas wycieczki rowerowej spotkałam jeża, lisa i sarenkę. Ale dzikiej róży nie. Cóż. Za to odkryłam krzaki dzikiej róży na osiedlu, jeszcze kwitnące i piękne. Nazbierałam i zamroziłam, bo z tego szczęścia, że w końcu je mam, nie wiem co chciałabym z nich zrobić. Składniki: płatki róży (u mnie dzikiej) pudełko plastikowe (rozmiar zależna od ilości płatków) Wykonanie: Płatki starać się zbierać w miejscach odda... czytaj dalej...