Puk, puk. Tak, to już luty. Szybkim tempem przeskoczył styczeń i z wielkim hukiem wpadł do mnie :D Dużo ostatnio się u mnie dzieje, co widać po mojej mniejszej aktywności na blogu. Myślę, że jednak są do dobre zmiany i mam nadzieję, że przyszłościowe :) Już sam fakt, że zasiadłam do pisania posta wieczorem, jest dla mnie czymś przełomowym :D (kto na bieżąco czyta bloga, ten wie, że rzaaadko pisałam późną porą). Zimy to ja się już pewnie nie doczekam. Na moim stole już na dobre od jakiegoś czasu zagościły tul... czytaj dalej...
Nasza dieta podczas zimy powinna skupiać się nie tylko na tym, by zrzucić zbędne kilogramy, lecz także utrzymać odpowiednią odporność organizmu.
Czytaj dalej...Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.
Czytaj dalej...