Pora na pierwszy wpis z nowego „działu” na blogu. A mianowicie subiektywne recenzje zabawek dla dzieci. Pomysł na takie mini polecajki narodził się, gdy zauważyłam, że Benio mój 4,5 letni syn zdecydowanie częściej bawi się konkretnymi zabawkami, grami itp. a inne leżą i czekają na „swój czas”. Będę wiec pisać o tych zabawkach, które aktualnie porywają mojego synka. Na pierwszy ogień idzie hit ostatniego miesiąca, czyli ciastolina. Jakoś do tej pory nigdy nie było zainteresowania z jego strony ciastoliną, plast... czytaj dalej...
Życie z kuchnią w tle.