No to wpadłem jak śliwka w kompot. Nie było to wpadanie bolesne, bo chłodniki bardzo lubię, i owszem. Tym samym żegnamy koszmar dzieciństwa. Post specjalnie dedykowany moim przyjaciołom, którym do dziś po nocach… Czytaj dalej → czytaj dalej...
MAM TO NA WIDELCU
FOOD & FEELING CZYLI PROSTO, ŁATWO, PRZYJEMNIE