Jakiś czas temu informowałam Was , że podjęłam współpracę z producentem chrupek Tygryski. Dostałam od firmy wielki karton różnych chrupek i tak oto zaczęłam testowanie. Ponieważ napisałam już wprowadzającego posta o poszczególnych smakach itp. zacznę dzisiaj od samej recenzji. Ja dla siebie zostawiałam kukurydziane chrupki bo tylko takie lubię. Smak truskawkowych zaskoczył mojego partnera i też zjadając wszystkie miał ochotę na więcej. No cóż – widocznie nie tylko dla dzieci są te owo...