Pierwszy kontakt z tą Autorką to właśnie ta książka. Piękna jak okładka, ale mocna, porywająca za serce, wyciskająca nie raz łzę. Czytając opowieść Kasi, bywały momenty, że ze zdziwienia otwierałam szeroko oczy, jak tak można! Żyć, postępować, jak można. Jak matka może aż tak bardzo nie być matką. Mąż, który nim jest tylko z nazwy. Są momenty, które, aż bolą. Bywają chwile, gdy uśmiechasz się wraz z bohaterką. Powieść niesamowicie prawdziwa, potrzebna, otwierająca oczy na wiele spraw. Jak bardzo brak matczynej... czytaj dalej...
Mama, żona, gospodyni.
Pracuję, a wolny czas dzielę między rodzinę i kuchnię.
Moja mała pasja, mój świat