Kiedyś wyczytałem, że tak jak na Francuzów mawia się Żabojady , tak na Słowian powinno się mówić Grzybojady . Moją tezę potwierdził między innymi kolega z pracy, który dzięki temu, że jest Rosjaninem dostał, pomimo imienia Paweł, ksywę Vladimir. Zawsze lubię rozmawiać o zwyczajach, zwłaszcza tych kulinarnych, panujących w innych krajach, z jego mieszkańcami i kiedy zapytałem o jakieś typowe, najlepiej kryzysowe, dania kuchni rosyjskiej, usłyszałem, że nie ma czegoś takiego jak typowa kuchnia rosyjska, chyba... czytaj dalej...