Szanowni Państwo, Ladies and Genetelman – sztos jakich mało! Tutaj nie ma co się rozpisywać. Knajpa rewelacja. W końcu w Krakowie zjadłam udon praktycznie taki jak w jednej z tokijskich knajp „dla lokalsów”. Genialny, sprężysty makaron, delikatny bulion, choć i tak odrobinkę „zeuropeizowany” (czyt. bardziej słony, ale my już mamy jakieś chyba genetyczne predyspozycje to poprawiania naturalnych smaków). Ja spałaszowałam udon z przepysznym panierowanym słodkim tofu, M zaś wybrał z warzywami w tempurze. Do wy... czytaj dalej...
O mnie
Dietetyk, doradca żywieniowy, biolog. Jestem pasjonatką kuchni i dobrego zdrowego jedzenia. Uwielbiam podróże i sport.
Ciągle poszerzam swoją wiedzę w oparciu o studia oraz dodatkowe kursy specjalistyczne z zakresu dietetyki, suplementacji oraz coachingu.