Tytułową nalewkę zaczęliśmy robić niewiele ponad miesiąc temu. Bez spiny, bez okazji, tak po prostu. Jest sezon na cytrusy, więc kiedy ją robić, jak nie teraz. Skąd mam przepis? A z babcinego zeszytu. Ostatnio go przeglądałam i wpadł mi w oko ten konkretny przepis. Postanowiłam go tutaj opublikować. Parę lat temu, z tego co pamiętam, próbowaliśmy już robić tę miksturę, dlatego babcina nalewka farmaceutów nie była jakimś wielkim odkryciem. Piszę o dodawaniu mleka do tego typu trunków. Trochę to dziwaczne, dodatko... czytaj dalej...