Otwarte niedawno mleko kokosowe, coraz szybciej znika z pojemnika. A póki jeszcze jest tam obecne, korzystam z niego jak tylko mogę i szukam na nie miejsca w większości posiłków. Dzisiaj świetnie spisało się jako element kokosowej polewy/kremu, którym posmarowałam pyszny karobnik z suszonymi śliwkami. Te jednoporcjowe tofurniki są naprawde moim ulubionym daniem, co zapewne widać, ponieważ pojawiają się u mnie kilka razy w miesiącu. Wczoraj wybrałam się do kina na nienawistną ósemkę. Mój ulubiony reżyser Quenti... czytaj dalej...
Masz lekką nadwagę, 3-7kg? A do tego kilka wolnych dni? Dieta bananowa to dieta dla Ciebie.
Czytaj dalej...