Chwilowy postój na blogu spowodowany był sprawami rodzinnymi. Niestety niespodziewanie odeszła od nas moja Babcia. Ciężko jest zrozumieć jak to jest, że jednego dnia rozmawiasz i śmiejesz się z tą osobą, a następnego dnia już jej nie ma... Ale jak to Babcia zawsze mówiła, koniec nic nie robienia i do roboty. Dlatego dzisiaj zaczynam działać i wracam. Jeszce mała chwila dla mnie, a jutro już coś dla Was. Dziękuję za wszystko i do jutra. Gosia