Skoro prezentuję się jako dobra gospodyni, która dom wesołym czyni, to też przedstawiam Wam moje wesołe mieszkanie. Mieszkamy tu niecałe dwa lata. Pół roku minęło od czasu podpisania aktów notarialnych aż do wejścia robotników (bo przez ten dach i parę innych spraw remont wymagał pozwolenia na budowę). Robotnicy pracowali cztery miesiące. A wykańczamy nasze M do dzisiaj. I jeszcze troszkę zostało. Ale zasadniczą część już mamy zrobioną. Poznałam już wady i zalety niektórych naszych r... czytaj dalej...
Mój dom to moja pasja. Na blogu prezentuję wszystko o domu - gotowanie, decoupage, dekoracje, urządzanie, zwierzęta, porady, hobby