Ostatnio z rodzinną byłam Jarmarku Świętojańskim w Bydgoszczy. I tam facet sprzedawał kijki do baniek. Oczywiście jak tylko moje dzieci zobaczyły te bańki ruszyły.... Nie trudno się domyśleć że były zachwycone. Więc nic innego nie pozostało jak kupić jedną parę. Niestety ta przyjemność jednej pary kijków kosztowała aż 20 zl. Ale dostałam, także przepis na płyn, który okazał się genialny, ale o tym później. Przyglądając się konstrukcji kijów okazało się że to zwykłe kijki i sznurek. No to ja "Pomysłowy Dobromir"... czytaj dalej...