Trafiliśmy do Chorwacji, kraju lawendy i oliwy? Poszukujemy tutejszej tradycji i smaków, podobno Trogir obok, którego mieszkamy jest Chorwacją zamkniętą w pigułce. Nasz Mastriński Gospodarz zapytany gdzie możemy pójść aby zjeść traditional Croatian cuisine odpowiedział nam, że jedzenie może przygotować jego mama i na pewno będzie lepsze i tańsze niż w restauracji. Dostaliśmy kalmaro-ośmiorniczki z bobem (ichniejsza tradycyjna potrawa), mule na oliwie własnej roboty z cebulą i dzbanuszek w... czytaj dalej...