Całkiem Sensowna Książka Bez Sensu

Całkiem Sensowna Książka Bez Sensu

Całkiem Sensowna Książka Bez Sensu

Tytuł jest świetny, choćby dlatego, że ja jestem takim typem Blondynki, która jak słyszy, że nie da rady, to dostaje takiego kopa energii do działania, że zawsze daje radę. A kiedy czytam, że coś jest bez sensu, co normalnie powinno mnie odrzucić, mnie aż skręca, żeby tam zajrzeć i się przekonać czy faktycznie to jest bez sensu, a ta książka jak dla mnie jest połączenie dwóch światów.  Dla mnie to była sentymentalna podróż do mojego dzieciństwa i dorastania, ale wiele kart było wycieczką w nowe miejsca... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Blondynka Gotuje

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.