dieta - 20142 przepisów (strona:989/1343)

Oj dziś miałam bardzo ciężki dzień, starcie z nieprzyjemnym prowadzącym, kolokwium, na którym nie liczyła się wiedza lecz to, kto szybciej używa kalkulatora, bo przy takiej

Łącznie z wczoraj spędziłam ponad 12h pracując w Excelu, aktualnie widzę jak przez mgłę  mój wzrok jest wykończony, ale to jeszcze nie

Niecałe pół godziny temu wróciłam do Poznania, sama podróż pociągiem nagrzanym do 40 stopni wyssała ze mnie życie, a zaraz zaczynam naukę;/ mimo to

Dzisiejszy dzień miałam zamiar poświęcić na naukę, ale za żadne skarby nie potrafię się skupić, mam tysiące myśli na minutę oczywiście niedotyczących materiałów na kolokwium;p

Tak ! brukselka w takim wydaniu jak najbardziej mi odpowiada, chyba jest lepsze od zwyczajnie gotowanej, wierzch robi się chrupiący po prostu wielkie MNIAM ! :) Składniki (na

Dziś powróciłam do Poznania, nie było mnie tydzień, a czuję jakby to były całe wieki. oczy mi się już zamykają nad notatkami dlatego dałam sobie chwilę

Tak dziś znów gofry ;) ale inne ;) wczoraj spędziłam bardzo, bardzo miły wieczór z jedną z najbardziej pozytywnych i sympatycznych osób jakie poznałam w życiu! ;) dzięki! ;* świętowałam

Nadeszła niedziela, dzień odpoczynku przed rozpoczynającym się ciężkim tygodniem, mam na dziś parę misji do zrealizowania;) zaczęłam od pysznego śniadanka w postaci babeczek serowych, 

Nastawiłam się już na wiosnę, potrzebuję słońca, ciepła, zieleni. Dziś niestety czekała mnie niemiła niespodzianka! wszystko jest ZNÓW pokryte śniegiem! jak ja tego

Przedstawiam Wam, mój sposób na brukselkę ;) znów zdecydowałam się na wersję pieczoną, z wierzchu zrobiła się skorupka, natomiast pod spodem wytworzył się gesty sos

Propozycja dla Was na jutrzejsze śniadanko ;) moje dziś właśnie tak wyglądało, kiedyś robiłam te placuszki bardzo, bardzo często, aż mi się znudziły po dość długiej przerwie

Nie wiem jak u Was ale u mnie jest dziś śniegu po kostki, zdecydowanie mi się to nie podoba, ale wierzę, że zapowiedzi które słyszałam rano

Dzisiejszy mroźny (niczym syberyjski) wicher sprawił, że po powrocie do domu nie mam ochoty na nic innego jak zwinięcie się w kłębek pod kocem, co to

Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale o tej porze przy sztucznym świetle mój telefon robi beznadziejne zdjęcia, a chciałam już dzisiaj dodać ten

To było moje pierwsze podejście do świeżej ryby, pomijając wyfiletowanego przez tatę karpia na święta. Nie wiem czemu ale kupując rybę