Śnieg prószy, drobny i mokry. Przykleja się do czapki, kurtki, szalika. Malutkie płatki lądują na zaczerwienionej twarzy, a obłoki pary unoszą się nad przechodniami. Udeptana warstwa
W kuchni Karmel-itkiZmarznięty wchodzisz do domu, otrzepujesz się ze śniegu. Czerwony nos jak Rudolfa, pociągasz nim przerażająco. Zmarznięte uszy, aż sztywne i krwiste. Skostniałe dłonie, pomimo rękawiczek
W kuchni Karmel-itkiZziębnięty nos, zmarznięte uszy. Ale nic, mimo śnieżnych zasp, padającego białego puchu, drepcze do kiosku, obatuchana w gruby szal. Idzie twardo, po gazetę. Coś jej świta
W kuchni Karmel-itkiWchodzisz do kuchni, myszkujesz po szafkach, zaglądasz to lodówki, chlebaka, piekarnika, wszędzie gdzie się da. Idziesz do pokoju. Otwierasz każdą możliwą do otwarcia skrytkę. Patrzysz tęsknym
W kuchni Karmel-itkiPrzyszedł do niej z pięknym bukietem róż i butelką wina. Róże już zwiędły, lecz zostało wino. Czerwone, mocno wytrawne, drogie i w pięknej butelce. Portugalskie. Ale
W kuchni Karmel-itkiSzeleści opakowanie ciasta francuskiego, na blacie leżą dorodne kawałki łososia. Gdzieś w lodówce pewnie znajdzie się jakiś twarożek. A ja mam ochotę na coś prostego, acz
W kuchni Karmel-itkiDzieci poszły już spać. A oni, wtuleni w siebie, siedzą na kanapie, oglądając swój ulubiony serial. Rozmawiają, trzymając się za rękę i głaszcząc po głowie, o
W kuchni Karmel-itkiWchodzę do marketu jak gdyby nigdy nic, jak zawsze skupiona na tym, co stoi na półkach. Jak zawsze zastanawiająca się, co z czego można by stworzyć
W kuchni Karmel-itkiŚwiat utonął w czerwonych serduszkach. Lizaki, pluszaki, bombonierki, szampany, walentynkowe wina... Kwiaciarki przygotowane z zapasem czerwonych róż czekają, aż mężczyźni wracając do domów, jak młodzi
W kuchni Karmel-itkiPrzecierasz oczy zaspane, na niebie słońce powoli się budzi z nocnej drzemki. Wciągasz rozciapane kapcie, otwierasz na oścież okno. Czujesz zapach wczesnej wiosny, przyjemnego słońca, przeszywającego
W kuchni Karmel-itkiUpieczony biszkopt stygnie. Ubijam drżącymi rękami krem. Nie wiem, czy robię to dobrze, czy nie, ale działam. Nie lękam się, chcę wyjść z zaścianka strachu przed
W kuchni Karmel-itkiWeekendowy przegląd lodówki.Nic dodać, nic ująć, a zawsze wyjdzie coś smacznego. SAŁATKA Z KASZĄ GRYCZANĄ. /przepis własny;/ woreczek ugotowanej kaszy gryczanej prażonej 5 jajek 300g
W kuchni Karmel-itkiGrupka mężczyzn bogato odzianych, w swych wielkich sombrerach spacerują ulicami skąpanymi w słońcu. Grają teksańsko- meksykańskie corridos na gitarach, akordeonach, kontrabasach i bębnach, a one
W kuchni Karmel-itkiZapach wanilii unosi się w powietrzu, wypełnia cały dom. Ręce oklejone ciastem, rozsypana wszędzie mąka, rozbite na podłodze jajka i lepkie od cukru policzki. Nic jednak
W kuchni Karmel-itkiŻycie blogera kulinarnego to..."Fejm, kasa i bankiety." Serio? Nie jest wcale tak słodko. Aby to osiągnąć, trzeba się nieźle narobić. A mimo to, tylko nielicznym
W kuchni Karmel-itki