Dzisiaj zapraszam na kanapkową wyprawę do czeskich lahudek. Może do Pragi (na ulicę Dlouhou)? Może do Ostrawy (bo to dla niektórych bliżej)? W każdym razie, mam nadzieję, że instytucja lahudek, czyli kanapkowo - sałatkowych delikatesów wciąż istnieje. Dawno nie miałem okazji tego sprawdzić. Bywały jednak czasy kiedy wizyta w lahudkach wydawała się wystarczającym pretekstem do wyprawy na południe;) Rodzajów kanapek w delikatesach jest mnóstwo, ale pierwszy pravy chlebiczek od Jana Paukertu jest jeden. Pan Pauker... czytaj dalej...