Czy mnie także pociąga irlandzki mit, o którym pisałem w haśle tygodnia ? A jakże ;) Z chęcią odnalazłbym się gdzieś na wiejskiej ścieżce, wijącej się pomiędzy zielonymi wzgórzami. Deszcz zacinałby od zachodu, na przemian z krótkimi przebłyskami słońca. Ja pewnie wypatrywałbym uważnie tajemniczych omszałych pagórków, kryjących przejście do równoległego świata Aos Si, czyli niedobitków ludu bogini Danu - Tuatha De Danann. Czyli elfów jak by nie patrzeć :) Pewnie gdzieś tam są i toczą swe wzniosłe i heroiczne... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...